Uwaga na "białe" chryzantemy
Oczywiście, nie chodzi tu o barwę kwiatów, tylko o białe plamy, które mogą pojawić się na liściach chryzantem (zdjęcie u góry). Otóż, te białe brodawki to nic innego, jak skupienia zarodników grzyba pasożytniczego Puccinia horiana. Jest to o tyle ciekawy gatunek rdzy, że charakteryzuje się bezbarwnymi zarodnikami - teliosporami (zdjęcie u dołu) - w przeciwieństwie do większości przedstawicieli tej grupy, gdzie teliospory są ciemnobrązowe. Biała rdza złocienia powoduje zielono-żółte, lekko zagłębione plamy na górnej stronie liścia, na dolnej zaś odpowiadają im charakterystyczne białe poduszeczki (zarodniki). Porażone liście zasychają, ale nie opadają, lecz brunatne i skurczone zwisają na łodydze.
Takich egzemplarzy chryzantem właściwie nie powinno być w sprzedaży, ale wiem, że to tylko teoria. Zresztą, sama trafiłam na taki, co mnie bardzo... ucieszyło, bo tego pasożyta w swojej "kolekcji" jeszcze nie miałam.
Na koniec, odradzam kupno takich roślin ze względu na nieestetyczny wygląd zaschniętych liści, a także kwiatów, które również obumierają. Ale gdyby już trafił Wam się taki okaz, to my w katedrze chętnie się nim zajmiemy. Bo materiału badawczego nigdy dość.
Zarodniki typu teliospor Puccinia horiana
(fot. Ewa Sucharzewska)
Ewa Sucharzewska
Komentarze (1):
Hmmm, mikolog nawet w chryzantemach dostrzega całkiem inną rzeczywistość :).
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna